Prawdopodobnie jedyną korzyścią, jaką wynieśliśmy z niedawnej pandemii jest to, że nauczyliśmy się być bardziej lokalni. Pracowaliśmy z domu, robiliśmy zakupy w pobliżu i nauczyliśmy się wydobywać jak najwięcej z naszych najbliższych okolic – i wydaje się, że ta myśl utrwaliła się, gdy wracamy do jakiejś formy normalności.
W małej wiosce, w której mieszkam, zauważyłam ostatnio nowe winiarnie, jadłodajnie i liczne sklepy rzemieślnicze, w których sprzedawane są lokalne produkty. To tchnęło nowe życie w zmęczoną, małą ulicę handlową i pomogło stworzyć miejscową społeczność odpowiadającą na lokalne potrzeby.
Pojęcie dobrze prosperującego lokalnego centrum, które spełnia potrzeby społeczności, nie ogranicza się tylko do małych społeczności takich jak moja wioska. Ostatnio słyszałam o koncepcji ’’15 minutowego miasta’’ i zagłębiając się w nią, dowiedziałam się, że całe miasta mogą także służyć swoim społecznościom, gdy w promieniu 15 minut zapewniają wszystko, czego mieszkańcy potrzebują.
Koncepcja ’’15 minutowego miasta’’ została stworzona przez francusko-kolumbijskiego naukowca Carlosa Moreno. Jest przekonany, że zarówno w dużych, jak i małych miastach, nasze poczucie czasu zostało wypaczone przez wszystkie godziny, które spędzamy na poruszaniu się po naszym miejskim krajobrazie. Uważa, że to miasta powinny w rzeczywistości odpowiadać na nasze potrzeby, a nie odwrotnie.
Jego koncepcja podkreśla, że ludzie mogą i powinni mieć dostęp do wszystkiego, czego potrzebują w ciągu 15 minutowego spaceru albo jazdy na rowerze od ich mieszkań. Sześć podstawowych funkcji w tym promieniu powinno zapewniać życie, pracę, handel, opiekę zdrowotną, edukację i rozrywkę. To z kolei sprawia, że osiedla nabierają ’’rozmiaru ludzkiego’’, są dostępne i dogodne dla wszystkich, którzy w nich mieszkają.
Struktura jego modelu wymienia cztery elementy, które należy rozważyć, takie jak: gęstość, bliskość, różnorodność i cyfryzacja. W odniesieniu do gęstości, Moreno przytacza prace Nikosa Salingarosa, słynnego matematyka znanego z prac nad urbanistyką, architekturą i teorią złożoności oraz filozofią projektowania. Saligaros teoretyzuje, że istnieje optymalna gęstość dla rozwoju miast, która zachęca do lokalnych rozwiązań lokalnych problemów.
Bliskość odnosi się zarówno do przestrzeni, jak i czasu. W coraz bardziej pozbawionym czasu społeczeństwie, posiadanie wszystkiego, czego potrzeba w bliskim sąsiedztwie, poprawia jakość naszego życia i zmniejsza wielkość przestrzeni i czasu potrzebnych na każdą aktywność. Możemy również wziąć pod uwagę oddziaływanie na środowisko. Mówiąc najprościej, mniej dojazdów oznacza mniej zanieczyszczeń.
Różnorodność odnosi się do wielofunkcyjnego rozwoju oraz ułatwiających zróżnicowanie i wielokulturowość dzielnic, które z natury mogą ulepszyć miejskie doświadczenia i zwiększyć udział społeczności w procesach planowania.
Ostatnim elementem jest cyfryzacja, która jest kluczowym aspektem 15 minutowego miasta. Ogromne ulepszenia technologii w tym, co możemy nazwać czwartą rewolucją przemysłową, dały nam wszystkim dostęp do połączonego i wirtualnego świata. Komunikacja oraz zakupy online sprawiają, że wszystko jest łatwo dostępne z naszych własnych domów.
Kiedy te cztery elementy połączymy na masową skalę, w rezultacie otrzymamy dostępne miasta, które zapewniają wyższą jakość życia i są ekologiczne i zrównoważone dla wszystkich, którzy w nich mieszkają.